Festyn Bezpieczeństwa w Spręcowie

Zanim w sobotę, 11 czerwca 2011 r. rozpoczęli ćwiczenia i pokazy, na letniej estradzie wystąpił olsztyński zespół Cover Day, który do udziału w koncercie zaprosił młodego wokalistę z Frączek Łukasza Deptułę. Kapela przypomniała znane przeboje polskich grup ostatnich lat, w tym T. Love. Gdy na boisku zgromadzili się ratownicy i goście, prowadząca imprezę Jadwiga Orzołek zaprosiła na scenę wójta gminy Dywity Jacka Szydło oraz Zenona Naporę, komendanta gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych, głównego organizatora festynu. Obaj panowie dokonali uroczystego otwarcia, co stało się hasłem do pierwszego pokazu.

Na murawę wyszli młodzi ochotnicy WOPR (Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego) z Olsztyna, którzy zaprezentowali sposoby ratowania człowieka przed utonięciem. Rzucali do wyobrażonej wody koło ratownicze na linie, piłkę w siatce doczepioną do liny, sama linę oraz tzw. pamelkę, czyli boję ratowniczą nazwaną tak od imienia Pameli Anderson, aktorki grającej w serialu „Słoneczny patrol”. Widzom bardzo podobał się występ trzech wielkich psów rasy nowofundlandzkiej, które pozorowały przynoszenie koła ratunkowego, a potem grupa dzieci po kolei przechodziła pod jednym z nich, mając z tego tytułu wiele radości. Ratownicy zachęcali młodzież do wstępowania w szeregi WOPR, co być odniesie skutek, bo swoich sił w akcjach ratowniczych próbowała grupka miejscowych uczniów.

Niektórzy z nich oraz inni młodzi ochotnicy „zdawali” egzamin z ratowania ofiar wypadku drogowego. Ich wysiłki oceniali profesjonalni ratownicy służb medycznych. Było też wiele zabaw luźno związanych z bezpieczeństwem, w tym zabawa z „gorącą miotłą” oraz z balonikami. Przedstawiciele olsztyńskiej Straży Miejskiej, która w Dywitach ma swoją placówkę z dwoma strażnikami, opowiadali o swojej pracy, a policja, straż pożarna i służby medyczne pokazali się podczas akcji, między innymi przy wydobywaniu z wraku samochodu ofiar wypadku drogowego. Młodzież ze szczególnym zainteresowaniem obejrzała pokaz sztuk walki, a w pewnym momencie nad uczestnikami festynu kilka razy przeleciała awionetka zniżając się nad boiskiem i machając skrzydłami. Impreza trwała prawie od południa do wieczora. A co o celowości festynu powiedział nam wójt Jacek Szydło?

– To już jest czwarty festyn, który organizujemy z komendantem przy wsparciu OSP w Spręcowie. Dobrze, że ten festyn odbywa się przed wakacjami, bo jest to okazja pokazania różnych niebezpiecznych sytuacji, z którymi dzieci i młodzież może się spotkać. A tutaj, na luzie, można się nauczyć, jak sobie wtedy radzić i reagować na różne tego typu zdarzenia – powiedział  wójt Jacek Szydło.

MKZ