Przejdź do treści

O Gminie

Położona w bezpośrednim sąsiedztwie Olsztyna – stolicy Warmii i Mazur – Gmina Dywity zajmuje obszar 161 km2 i zamieszkuje ją ponad 11 tys. osób. Czyste powietrze, zachwycający krajobraz, cisza i spokój, a przy tym dobre skomunikowanie z administracyjnym centrum województwa warmińsko-mazurskiego to główne zalety tego miejsca.

Czytaj więcej

Wiosenne sprzątanie Szlaku Dywickich Sterowców

26.03.2015

W środowe przedpołudnie 25 marca gimnazjaliści z Dywit - klasa I C, pod kierunkiem nauczycielek Joanny Żach i Agnieszki Poniewozik porządkowali Szlak Dywickich Sterowców. Młodzież posprzątała parking leśny, ścieżkę edukacyjną, miejsce gdzie znajdują się cztery oryginalne słupy do mocowania sterowców i pozostałości po dawnym torowisku sterowców.

Pogoda i humory dopisywały uczniom! Większość gimnazjalistów dopiero w trakcie sprzątania dowiedziała się o wspaniałej historii związanej z lotniskiem sterowców w Dywitach.
- Nigdy wcześniej tu nie byłem – mów Olaf. – To niesamowite, że w mojej gminie latały kiedyś tak wielkie statki powietrzne. 
Pomysł posprzątania i uporządkowania dawnej bazy wojskowych sterowców narodził się w Zespole Szkół w Dywitach.
- Byliśmy na Szlaku na małym rekonesansie i dostrzegłyśmy fajny potencjał tego miejsca – mówi Joanna Żach, nauczycielka. – Najpierw jednak zapadła decyzja o jego uporządkowaniu wspólnie z uczniami.
Gimnazjaliści z Dywit wyposażeni w rękawiczki, worki i grabie dzielnie sprzątali teren samej ścieżki, ale i jej leśne okolice. Nie słychać było żadnego narzekania.
- Raczej chętnie tu przyjechaliśmy, a dodatkowo będziemy wiedzieli, jak robić prezentację w szkole na temat tego ciekawego miejsca - wyjaśnia Julia, uczennica I C.
Młodzież posprzątała parking leśny, ścieżkę edukacyjną, miejsce gdzie znajdują się cztery oryginalne słupy do mocowania sterowców i pozostałości po dawnym torowisku sterowców. Zespół Szkół w Dywitach planuje objąć stałą opieką Szlak Dywickich Sterowców i porządkować to miejsce dwa, trzy razy do roku. Nauczyciele chcą też organizować tam lekcje i pikniki z dziećmi.
- Pierwszaki już nawet wymyśliły, że gdzieś na Szlaku mógłby stanąć zabawkowy sterowiec ze zjeżdżalnią – mówi Joanna Żach. 
Jak trafić na trakt sterowców? Wystarczy z drogi nr 51 skręcić w ulicę Grzybową i po drogowskazach trafimy bez kłopotu na miejsce.

Lotnisko Sterowców w Dywitach
W kwietniu 1913 r. władze miasta Olsztyna dla potrzeb niemieckiej armii zakupiły, od miejscowego gospodarza o nazwisku Perk teren o powierzchni 111 ha, pod budowę bazy wojskowych sterowców w Dywitach. Największym elementem lądowiska była ogromna hala o wysokości 35 m szerokości 28 m i długości 192 m. Obok hangaru znajdowały się magazyny, w których przechowywano wiele materiałów eksploatacyjnych oraz części zamiennych do sterowców jak również do taboru naziemnego. Składowano też butle ze sprężonym wodorem, który w zeppelinach służył jako gaz nożny. Zapasy paliw do silników spalinowych sterowców, jak również wszelkich innych pojazdów i maszyn pracujących w jednostce. Lądowisko posiadało własną siłownię generatorów elektrycznych, kotłownię, magazyny amunicji i bomb, radiostację oraz kilka studni.
Ponadto od 1 sierpnia 1914 roku w Dywitach zaczęła pracować pierwsza stacja meteorologiczna z wysokim masztem na którym powiewał wskaźnik kierunku wiatru.
Główna hala lądowiska była dobrze doświetlona światłem dziennym, a po zmroku lampami elektrycznymi. Dodatkowo do dyspozycji obsługi było kilka przenośnych szperaczy naziemnych używanych do oświetlania maszyn operujących podczas startu i lądowania po zmroku.
W hali umieszczone były 3 dystrybutory do tankowania statków powietrznych paliwem. Wewnątrz hali po obu bokach znajdowały się schody prowadzące do ,,pomostów” z których obsługa miała dostęp do zeppelinów z wysokości.

Galeria: